sobota, 17 stycznia 2015

Marian! No zrób coś!- Kinematografia w PRL


Produkcja filmowa była w PRL w szerokim tego słowa pojęciu podporządkowana polityce kulturalnej władz na każdym etapie. Dotyczyło to - podkreślam - wszystkich filmowców, niezależnie od orientacji ideowej i światopoglądowej: rewizjonistycznej, liberalnej, narodowo-komunistycznej, oportunistycznej a nawet eksperymentalnej. Nie można tu pominąć autorów o postawie autentycznie niezależnej i patriotycznej. Ci mieli najwięcej kłopotów z przebiciem się. Podziały w środowisku filmowym były więc w pewnym sensie odbiciem konfliktów całej ówczesnej inteligencji twórczej na styku z elitą władzy. Wielkie dyskusje dotyczyły głównie filmów, których tematem byt rozrachunek z czasem wojny oraz walka podziemia niepodległościowego z komuną.

Nie można zatem stwierdzić, że filmy "szkoły polskiej" z przełomu lat 50. i 60. powstawały niezależnie od władzy i całkowicie suwerennie. W PRL władzy politycznej podporządkowane były wszystkie kolejne szczeble produkcji i dystrybucji filmów. Owszem, w Polsce panowała wówczas większa wolność aniżeli w pozostałych państwach bloku, jednakże władze nigdy nie zrezygnowały z kontroli nad kinematografią. Filmowcy nauczyli się wówczas wykorzystywać wszystkie możliwości programowe i powiązania środowiskowe do realizacji swych projektów. Produkcja filmowa była więc wynikiem wielu kompromisów i bojów staczanych przez filmowców także miedzy sobą, a nie tylko z władzami.

Fragment filmu "Awantura o Basię"
Fragment filmu "Szatan z 7 klasy"
Fragment filmu "Mąż swojej żony"



Jednym z najpopularniejszych twórców filmowych był Stanisław Bareja. Ukończył reżyserię w łódzkiej PWSF. Debiutował w 1960 r. Gatunkiem, w którym talent Barei zrealizował się najpełniej była komedia. Jego filmy takie jak "Miś", "Brunet wieczorowa porą", "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz", "Nie ma róży bez ognia" znalazły swoje miejsce w ścisłej czołówce polskiej kinematografii i z pewnością zasługują na miano kultowych. Posiadał niezwykły i rzadki dar obserwacji. Segregował świat na swój własny sposób. Prozaiczna i często absurdalna polska rzeczywistość była dla niego swoistym natchnieniem. Każda najbardziej błaha scenka "spod budki z piwem" mogła stać się motywem filmowym. Wielu aktorów stworzyło w jego filmach swe najwspanialsze kreacje (Stanisław Tym w "Misiu", czy Wojciech Pokora w "Poszukiwany Poszukiwana"). Bareja był również twórcą seriali telewizyjnych, m.in. pierwszego polskiego serialu "Barbara i Jan", a także tak popularnych komedii jak "Zmiennicy" czy "Alternatywy 4". Zmarł 14 czerwca 1987 r.
Odnalazłam w zasobach TVN Player kilka ciekawych filmów z tamtego okresu. Serdecznie zachęcam do obejrzenia.

Brunet wieczorową porą
Baza ludzi umarłych
Sprawa się rypła
Co mi zrobisz jak mnie złapiesz
Kogel- Mogel
Galimatias czyli Kolgel Mogel II
Poszukiwany Poszukiwana
Janosik
Podróż za jeden uśmiech
Nie lubię poniedziałku
Małżeństwo z rozsądku
Nie ma róży bez ognia
W zawieszeniu


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz